[O2] Basowy dźwięk po uruchomieniu i przy 1500-2000 obrotów
Witajcie
Mam od wczorajszego wieczoru nieziemski problem z autem, po uruchomieniu pracuje z basowym przydźwiękiem, jak się rusza jest ok, a potem znów w zakresie 1500-2000 obrotów to samo. Powyżej dźwięk jest już normalny. Sprawdzałem dziś na kanale wydech i wszystko jest szczelne, więc to odpada.
Dziś natomiast, jak się dłużej przejechałem, po obwodnicy, pojeździłem trochę po mieście, to dźwięk zniknął, teraz pod domem go odpaliłem i znów to samo (auto stało koło 4 godzin).
Bardzo proszę o pomoc, bo nie mam pojęcia za co się brać :cry:
Dzięki za odpowiedź Nie, takiego czegoś nie ma, nie kopci i nie stuka jak tam :shock: Dokładnie przypomina nieszczelny wydech, albo dźwięk tłumika z wyprzedaży w Tesco. Prawdopodobnie sprawcą jest rurka wiodąca od kolektora do EGR, już od jakiegoś czasu piszczy stamtąd przy ostrzejszym dodaniu gazu, kilka iskier też już widziałem, możliwe, że przez te mrozy dostała bardziej w kość i dziura się powiększyła, przez co mam taki dźwięk. 29.12 jadę na wymianę, zobaczymy co będzie. Dzięki w każdym razie za pomoc, jeśli ktoś mimo wszystko miałby jeszcze jakiś plan to śmiało pisać - odpukać może być to jeszcze coś innego :twisted:
Chyba tą rurkę miałeś też na myśli pisząc przed edycją posta?
Przebieg: 234k
[ Dodano: Sro 22 Gru, 10 17:52 ]
Kurcze, dzisiaj pod sklepem go odpaliłem i bass znów zniknął...
Jak otworzę maskę i wsadzę nos w okolice zbiorniczka płynu hamulcowego itd, to czuć spaliny. Również przy włączonym nawiewie czuć zapach spalin. Jak już mówiłem - cały układ wydechowy jest szczelny (patrząc od katalizatora do tłumika końcowego z rurą wydechową). Czy możliwe, że takie jajca robi mi rozszczelniona rurka prowadząca od kolektora do zaworu EGR?
A czasami nie wymieniałeś turbiny :?: może uszczelki pod kolektorem to robią albo sam kolektor jest poluzowany
Wymieniałem, ale we wrześniu, czy tam w październiku... Ale żeby raz było dobrze, a raz znowu to samo? No i jak mówię, powyżej 2000 obrotów jest już OK, aczkolwiek też lekko zalatuje takim pogłosem basowym, ale mocno stłumionym.
Jak będą wymieniać mi za tydzień rurkę EGR, to powiem, żeby rzucili okiem na kolektor. Jeszcze jakieś pomysły macie? Zaczyna to trochę drażnić powoli W sumie pojawiło się to tak nagle... Zaparkowałem pod domem, po czterech godzinach odpaliłem i od tego czasu się to zaczęło.
A może kolektor jest pęknięty :roll:
No chyba że na dolocie powietrza są nieszczelności ale skoro spaliny czuć to chyba nie bardzo .
Sprawdź dokładnie ten kolektor bo raczej nic innego nie może być
A może kolektor jest pęknięty :roll:
No chyba że na dolocie powietrza są nieszczelności ale skoro spaliny czuć to chyba nie bardzo .
Sprawdź dokładnie ten kolektor bo raczej nic innego nie może być
No jak kolektor, to jestem w dupie na dzień dzisiejszy -.- Sprawdzę go, aczkolwiek samemu to ja tam niewiele wypatrzę, liczę na chłopaków z Tune-Up 29.12 zobaczymy, co tam powiedzą.
Aaa... Turbosprężarka jest zintegrowana z kolektorem wydechowym, czy dolotowym?
No to cholerka, za bardzo nie widzę opcji, żeby to był walnięty ten kolektor, bo turbo jest z regeneracji i był w stanie wyśmienitym. Może faktycznie ta uszczelka... No nic, poczekam co wizyta pokaże
[ Dodano: Czw 23 Gru, 10 00:35 ]
Mam kolejną teorię, całkiem możliwą
Nie mam osłony silnika od dołu i zastanawiam się, czy dostający się w okolice sprężarki śnieg nie przymarza na niej przez noc i nie powoduje blokady cięgna. Dziś po uruchomieniu pod sklepem bas zanikał. Jakąś godzinę temu go odpaliłem, znów pobasował, potem przeszło i było coraz lepiej. Przejechałem się na obwodnicę, mooocno go pobutowałem i wszystko jak najbardziej w porządku, pracuje wyśmienicie - nie ma zaników mocy itd.
Zastanawiałem się jeszcze nad innymi aspektami:
a) sprawka padającego EGR
b) przymarzające paliwo (zatankowałem przed chwilą pełny bak i chodzi dobrze) ??
c) poduszka pod silnikiem
Komentarz